co nieco o prezentach

DP_1Chociaż za oknem piękna, złota jesień, to są na świecie dzieciaki większe i mniejsze, które marzą już o zimie. O nartach, sankach i bezkarnym hasaniu po nieskazitelnie białych przestrzeniach. Są też takie, które wdychają  zapach piekących się bułeczek jabłkowo-cynamonowych i rozmyślają o pieczeniu pierniczków.

A ja myślę o prezentach. Jednak nie takich, które mogę nabyć nawet w ostatniej chwili, w wielu rozlicznych sklepach. Nie o takich, które już za dni parę reklamować będą na każdym kanale telewizyjnym. Myślę o szklanych, ręcznie robionych bombkach, na których będą sentencje dla mojej  „prawie już dorosłej” 13-letniej córki. Myślę o filcowych serduchach, na których warto wyhaftować śnieżynki, gdyby przypadkiem ich za oknem zabrakło i o orzechowej złotej choince, którą będziemy sklejać w coraz dłuższe jesienne wieczory.

Myślę też o książkach. Jednak o książkach niecodziennych.

DP

O takiej, którą przygotuję dla mojej siostrzenicy. Na okładce będzie pięcioletnia panienka w swojej ulubionej sukni, a historia, którą jej opowiem, będzie o niej samej. To ona wraz z zajączkiem będzie szukać  Świąt, które gdzieś się zapodziały.

Myślę o adwentowej książce dla grupy przedszkolaków ze zdjęciami, rysunkami i specjalną dedykacją. Musi być przemyślana, ponieważ w opowieści powinna swoje miejsce odnaleźć 16-tka dzieciaków i dwie panie. Trzeba też zdjęcia bohaterów odpowiednio wkomponować w ilustracje.

Myślę również o nowej wersji kalendarza adwentowego, który wykorzystujemy na adwentowych warsztatach inspirowanych opowiadaniem „Dobre postanowienia”. Na wielkim arkuszu w odpowiednich okienkach wyklejamy, rysujemy, wpisujemy nasze własne przedświąteczne postanowienia. Świetna zabawa połączona ze świadomą refleksją. Zadanie dobre zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.

W prezentach personalizowanych jest moc. W dodatku podwójna: niosą radość zarówno obdarowywanym, jak obdarowującym. A chwila zaskoczenia, kiedy dzieciaki na stronach książki rozpoznają siebie i z wypiekami na twarzy szukają informacji o sobie, jest wyjątkowa i warta zachodu.

 

Pokonkursowe refleksje, czyli rzecz o patriotyzmie.

20141023_112731

W trakcie 18. Targów Książki w Krakowie, na stoisku Cafe Szafe odbyło się uroczyste wręczenie nagród w konkursie organizowanym przez nas w ramach obchodów 100-lecia I wojny światowej. Ogłaszając konkurs byliśmy bardzo ciekawi, co z tego wyniknie. Czy patriotyzm, to temat, który da się jeszcze „ugryźć”, czy młodzież w ogóle zainteresuje się konkursem, w którym należało wykazać się wiedzą, pomysłowością i znaleźć czas na refleksję?

Okazało się, że tak. Mimo, że temat do łatwych nie należy i najczęściej kojarzy się z szkolną akademią, to uczestnikom udało się z  zadania wywiązać celująco. Powstały ciekawe prace, zarówno pod względem treści, jak i formy. Na naszą skrzynkę spłynęły, listy, odezwy, prezentacje, opowiadania i eseje. Patriotów można było spotkać nad Morskim Okiem, we śnie i na dworcu kolejowym.

Najważniejsze jednak jest to, że w większości prac widać wysiłek związany ze zdobyciem informacji, ich przeanalizowaniem oraz przeniesieniem efektów tych działań na język współczesny. Ważny jest również fakt, że dzieciaki rozmawiały na ten  temat w mniejszym lub szerszym gronie, że mają pomysły na teraz i na przyszłość…

Tak dużo dał nam do myślenia… Tak dużo jeszcze trzeba zmienić w naszym życiu, by stać się godnym miana Polaka. Będziemy nad tym pracować… Obiecujemy! (…)

Dzisiaj porównujemy czasy , w których Ty żyłeś i nasze spokojne, pokojowe życie w Polsce.
I obiecujemy Tobie, że będziemy patriotami i bohaterami naszych czasów. Będziemy dbać o język polski i uczyć się go pilnie. Nie prześpimy naszego czasu, będziemy się pracować nad naszym charakterem i doskonalić go, realizować zamierzenia i plany. Nie odstraszą nas trudności. Może kiedyś także będziemy harcerzami. Będziemy szanować wolność narodu, pamiętać o świętach narodowych. (…)

 

Album na rocznicę ślubu

Był sobie album, który przygotowywaliśmy z myślą o Przyjaciołach i ich rocznicy ślubu.

Długo przed uroczystością rozważaliśmy, co można zrobić, aby prezent był zabawny, niepowtarzalny i ciekawy. Budził wspomnienia i radość. Uśmiech szeroki od ucha do ucha…
W końcu, jako że rocznica była okrągła, uznaliśmy, że możemy się pokusić o podsumowanie. A jeśli podsumowanie, to powinno mieć odpowiednią miarę, wagę i wartość.
Sięgnęliśmy więc po wzór, który nieustannie nas zachwyca starannością doboru tekstów i precyzją wykonania. Mamy nadzieję, że Kolegium Redakcyjne Oryginału nie ma nic przeciwko temu jednoegzemplarzowemu “plagiatowi”.

Nad wyborem odpowiednich materiałów ilustracyjnych czuwał sztab wielopokoleniowy, który w pocie czoła przeszukiwał albumy, skanował i poddawał obróbce znalezione skarby. Drugi zespół z myślą o Bohaterach Dnia poszukiwał tekstów, które byłyby najlepszym, ciekawym i zabawnym uzupełnieniem zebranych zdjęć. Przyznajemy, że same przygotowania były już świetną zabawą. Szczególnie wspólne tworzenie stylizowanego tekstu opisującego dzień ślubu… Trochę w nim klimatu trójkowych audycji historycznych, trochę trawestacji artykułów „z życia gwiazd”.

antologia 4

Było warto się potrudzić, było warto lekko naderwać kilka wieczorów i nocy, tudzież poranków. Niektórzy wstawali o porach dla siebie zupełnie niezwykłych, aby sprawdzić, czy wszystkie naniesione nocą poprawki znalazły się w odpowiednich miejscach.

Było warto, dla radości, jaką nasze dzieło wywołało na twarzach Jubilatów…

Konkurs Honor i poświęcenie. Czego możemy się nauczyć od patriotów z okresu I wojny światowej.

W ramach obchodów 100-lecia I wojny światowej zapraszamy szkoły podstawowe (w szczególności klasy 5-6) oraz gimnazjalne z Małopolski do udziału w konkursie. Inspirowani postaciami historycznymi, szukamy postaw patriotycznych, które sprawdzą się dzisiaj i w przyszłości.

Czytaj dalej „Konkurs Honor i poświęcenie. Czego możemy się nauczyć od patriotów z okresu I wojny światowej.”

prezenty niecodzienne

Po raz kolejny utwierdzamy się w przekonaniu, że lubimy robić to, co robimy. Lubimy pisać, układać tekst i ilustracje. Przygotowywać zdjęcia dzieciaków. Tych małych i tych dużych.

A informacje od klientów sprawiają, że mamy niemal 100% pewność, iż prezenty niesieciowe, niemal ręcznie przygotowane, niosą radość. Niezależnie, czy okazją będą narodziny, chrzest, urodziny, ślub czy rocznica.

Każda okazja jest dobra.prezent