Personalizowana Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej dla chłopca i dla dziewczynki

Pamiątki pierwszej komunii świętej dla dziewczynki i chłopca

„O wartościowych i pięknych rzeczach zawsze się pamięta. I mimo że znam tę historię, to za każdym razem wzrusza mnie i łezka kapie.”

 – tak o naszych książkach mówi zadowolona klientka i… zamawia kolejną książkę.1_kwadCo sprawia, że nasi klienci tak się wzruszają i co różni nasze książki od innych?OLYMPUS DIGITAL CAMERA

kom dziew

Na początek gromadzimy informacje: co bohater lubi, co czyta, z kim się bawi, czy ma psa albo rybki. Oooo i jakie lubi ciasto, i jaki sport uprawia. Wszystkie te „dane” posłużą nam do stworzenia niepowtarzalnej wersji opowiadania, która podkreśli indywidualny charakter prezentu.

Kom_per_icoKom_perCh_ico

Potem bierzemy się za zdjęcia. Możemy zmieścić w opowieści  do 10 zdjęć dziecka. Cztery z nich (lub więcej, jeśli tak się umówimy)   dokładnie wycinamy z tła, a następnie wkomponowujemy w ilustracje, aby wyglądały jak najbardziej naturalnie. Zdarzyło nam się nawet usadzić bohatera na gałęzi. Naprawdę!

Najpierw wycięłyśmy krzesło, na którym siedział.

A zatem do dzieła! Zbierz informacje w ⇓ FORMULARZU, a następnie prześlij nam go wraz ze zdjęciami. My zajmiemy się resztą. Podaruj uśmiech i wzruszenie zamknięte w wyjątkowej opowieści, która zostanie z Bohaterką lub Bohaterem na lata.

A to wszystko w cenie 359 zł.

Zamów!!!

informacje i zdjęcia możesz prześlesz później mailem.

obwolutaMasz tylko 1-2 zdjęcia Obdarowanego? Zamów personalizowaną obwolutę na album Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej

albo FOTOKARTĘ z życzeniami.

17622658_1247726835348201_1538960656_o

Gotową książkę na prezent zamówisz w cenie 59 zł. Wtedy personalizujesz wybrane strony ręcznie, czyli wpisujesz dedykację, życzenia i podstawowe informacje: Kto? Gdzie? Kiedy?

wiosna

Możesz też spersonalizować pamiątkowy album. Wtedy samodzielnie przygotujesz upominek oraz wstawisz zdjęcia w wyznaczonych miejscach.

PK_albumikKomunia pies

Nie podlega modom, nie zużywa się, nie trzeba ładować. Nasza książka wywołuje uśmiech na twarzy Obdarowanej lub Obdarowanego. I to nas motywuje do dalszych działań.

przyciete

Zadzwoń! 512 446 414 lub napisz ⇒ sklep@bajkopisarze.pl

www. bajkopisarze.pl 

Rzecz o poezji cz. 1

„Poezja jest niemodna, modne są grube powieści kryminalne, biografie tyranów, amerykańskie filmy i brytyjskie seriale telewizyjne. Polityka jest modna. Moda jest modna. Modne są relacje, niemodna jest substancja. Modne są wąskie spodnie, suknie w kwiaty, perły na ubraniach, czerwone swetry, płaszcze w kratkę, srebrne botki i ozdobne jeansy. Modne są rowery i hulajnogi, maraton i półmaraton, nordic walking, niemodne jest zatrzymanie się pośrodku wiosennej łąki i zamyślenie. Bezruch, mówią lekarze, jest groźny dla zdrowia. Moment zamyślenia jest niebezpieczny dla zdrowia, trzeba biegać, trzeba uciekać przed sobą. „

Adam Zagajewski

fragment przemówienia wygłoszonego
przez poetę w Oviedo, gdy odbierał prestiżową Nagrodę Księżniczki Asturii.

Czy potrafimy się zatrzymać? Zamyślić? Czas zmitrężyć na obserwowaniu kota wylegującego się na parapecie lub na chmury sunące po niebie?

Biegniemy wciąż, wciąż czegoś szukamy, coś zdobywamy. Robimy sto rzeczy naraz, bo szkoda czasu, bo go nie ma, bo nie można się nudzić.

Dawno temu wychowawczyni moich dzieci w przedszkolu powtarzała. Do znudzenia.

– Dajcie się dzieciom ponudzić, bo nuda bywa twórcza, bo biegnąc z przedszkola na tańce, a potem na zajęcia językowe nie mają czasu na uruchomienie wyobraźni, na zauważenie drobiazgów z otaczającego ich świata. Drobiazgów, które konstytuują, umacniają, uczą empatii.

Barbara Szumilewicz, Malarstwo i poezja

I wydawać by się mogło, że faktycznie: pędzimy, biegniemy, ulegamy modom, że szkoda nam czasu na kilka czy kilkanaście wersów, nad którymi trzeba się zatrzymać i zastanowić, bo nic w nich nie jest podane wprost. Nie informują o tym, kto z kim się spotkał, w co ubrał, jaką popełnił gafę lub jaki osiągnął sukces.
Być może faktycznie spora część pędzi, ale są też tacy, którzy się zatrzymują. Co więcej tacy, którzy to zatrzymanie, zamyślenie i zagubienie w chmurach, trawach i przestrzeniach, opisują. Dla siebie, dla K., dla córki, dla wnuka.

W lesie i zagrodzie, na łące i w wodzie


W ciągu ostatnich kilku miesięcy wydałyśmy sporo tomików poezji. Nie są to znani poeci, choć niewątpliwe zasługują na zauważenie. To osoby, które się zatrzymały nad uczuciem do Ukochanej, nad własnym obrazem.
Potrafią dostrzec to, co na pierwszy rzut oka niedostrzegalne.


Zamyśliły nad życiem i jego ulotnością lub odwrotnie nad jego żywiołowością, dynamiką. Piszą starsi, młodsi i najmłodsi a my wydajemy. I staramy się te bardzo osobiste kreacje wydać, jak najpiękniej, bo sztuką jest się zatrzymać i zauważyć, zatrzymać i poczuć, zatrzymać i nauczyć.

Zatem Drodzy Poeci, którzy swoje obserwacje skrywacie pod podwójnym dnem szuflady, wyjmijcie swoją twórczość i uradujcie szersze bądź węższe kręgi odbiorców. Pozwólcie własnym słowom sprawić, że ktoś się zamyśli przez chwilę, zastanowi, pomyśli lub po prostu ucieszy albo wzruszy. Myślę, że mała Zosia, która od swojej Babci otrzymała tomik wierszy z prawdziwą dedykacją dzisiaj cieszy się ogromnie. Za wiele lat będzie to pamiątka, która ją dodatkowo wzruszy i pocieszy. Wywoła uśmiech na twarzy.

Barbara Szumilewicz, Malarstwo i poezja

Podobnie jak wiersze pana Piotra, które zapewne będą wielokrotnie czytane albo obrazy pani Barbary wchodzące w dyskurs ze słowem umieszczonym obok. Nie przechodźmy obojętnie obok słów. Bo często mają głębsze znaczenie.

Z wyczuciem i troską pomagamy Wam wydać Wasze książki.
Możecie do nas napisać redakcja@bajkopisarze.pl lub dzwonić do Agnieszki lub Kasi.

Sekrety personalizowanej książki, czyli czym charakteryzuje się idealny prezent na chrzest

Marzy Wam się prezent, który jest niewyczerpanym źródłem radości i… wzruszeń? Jest pamiątką na długie lata? A obdarowana rodzina, szczególnie dziecko, chętnie i często po nią sięga?

Zebrałyśmy kilka opinii, dzięki którym znamy odpowiedź na to pytanie.
Nie sposób opowiedzieć, co się czuje, gdy okazuje się, że dźwięk dzwonka w telefonie przynosi powiadomienie lub smsa o takiej treści:

Popłakałam się. Wzruszający tekst!

To już czwarta książeczka, którą zamawiam na Chrzest i niezmiennie mnie wzrusza, jak ją czytam.

Obsługa klienta na najwyższym poziomie:)
Dawno nie spotkałam się z takim profesjonalizmem.
Na pewno jeszcze wrócę:)

Takie wiadomości to najpiękniejsze aspekty naszej pracy. Nagroda za wszystko. My cieszymy się po prostu, gdy możemy wzruszyć i poruszyć, zaskoczyć, uradować i ucieszyć.

Sekret książki personalizowanej kryje się w tym właśnie, że nawet jeśli treść opowiadania czy bajki, jak w przypadku książeczki na chrzest, jest nam znana, to tekst, skorelowany z naszymi osobistymi doświadczeniami i wiedzą, porusza. Wiemy to na pewno. Sam fakt, że aniołek wyrusza w konkretne miejsce w konkretnym zakątku Polski czy świata, robi wrażenie. Opowieść o wędrówce aniołka przestaje być enigmatycznym opisem, a stanie się wysoce osobistą opowieścią o miejscu, w którym wydarzyło się coś niezwykle ważnego.

Kolejne strony opowieści przynoszą jeszcze bardziej osobiste fragmenty. Znajdziemy tam i imię dziecka, i imiona rodziców, braciszka czy siostry, wagę i wzrost maluszka.

Dzięki personalizacji możemy stworzyć opowieść niezwykłą, niepowtarzalną. Jej lektura dostarcza wielu wrażeń od zaskoczenia po łzy wzruszenia. Lojalnie uprzedzamy, że jeśli to pierwsza książeczka w rodzinie, a są w niej starsze dzieci, to trzeba być gotowym na pytanie: „A gdzie jest mój aniołek?”.

Książka cudowna! Właśnie przeczytałam ją Oli, mojej czterolatce i była nią zachwycona! Zapytała, jak ma na imię jej anioł i gdzie jest jej książka!:)

Chcesz wydać własną książkę, ale nie masz doświadczenia? Na szczęście są bajkopisarze.pl

Wydanie własnej książki jeszcze nigdy nie było takie proste!

Ty decydujesz, my pomagamy Ci przejść przez cały proces, niezależnie czy chcesz jeden pachnący farbą egzemplarz czy oszałamiający ebook.

Specjalizujemy się w książkach dla niewielkiego grona zaufanych czytelników

  1. reportaże z podróży, kroniki i historie rodzinne, 
  2. bajki dla dzieci
  3. albumy na jubileusze
  4. twórczość własna (wiersze, opowiadania, piosenki)
  5. notatniki dla pisarzy (okładka z tytułem i nazwiskiem, środek to puste, gotowe do zapisania kartki)

Dla równowagi wspieramy procesy wydawnicze dla szerokiego grona odbiorców.

A może pamiątkowa książka z rysunkami dziecka?

Prezent na 18. urodziny od rodziców

 Zadzwoń do Agnieszki lub do Kasi
lub napisz email: redakcja@bajkopisarze.pl

Pierwsza książka Twojego dziecka, czyli jak zacząć przygodę z selfpublishingiem

Najpierw jest radość oglądania, potem radość słuchania, a jeszcze później radość czytania. Samodzielnego.

Każdy odkrywa w ciągu liter opowiadaną historię powiązaną z własnymi dużymi i małymi doświadczeniami czytelniczymi i spoza tej sfery. Małe rączki odwracają karty bajki, usta powtarzają zapamiętane wierszyki, które korelują z oglądanym obrazkiem.  Radość czytania ma wiele wymiarów… Jest intelektualna, sensualna a czasami nieco nużąca. Pamiętam czasy, gdy moja córka wówczas 2,5 letnia tak kochała opis domów w Bullerbyn, że przez miesiąc nie wyszłyśmy poza te dwie strony, na których u góry był rysunek domków a poniżej rzeczowy opis. Albo, gdy w rozmowie padało słowo „góra”, natychmiast odpowiadała Brzechwą (Konik polny i boża krówka):

cała szczytem tonie w chmurach

Miała też ulubiony wierszyk, przy którym dopingowała recytatora: „Szybciej! szybcieeej!” A było to tak:

Tulipany tuli Lula,
w tulipanach Lula hula,
tulipany tuli pan,
Tulipanów Luli fan.

M. Strzałkowska, Lula

Radość czytania, radość bycia odbiorcą tekstu. Tu i teraz. A gdyby tak odwrócić kierunek? I bycie małym czytelnikiem zamienić na bycie  małym twórcą?

Pierwsza książka na tekturze

Wtedy powstają wspaniałe dzieła, pierwsze i niepowtarzalne. I myślę sobie, jak dumne musi być dziecko, które stworzyło swoją własną książkę. Wstępna wersja noszona zapamiętale z salonu do kuchni, złożona tak, jak potrafią małe rączki, ze śladami kakao i dżemu truskawkowego, a potem ta ostateczna, gdy troskliwi Rodzice zebrali karty i z naszą pomocą stworzyli pierwsze dzieło Marysi, Hani czy Krzysia.

Tektura. Pierwsza książka Hani

Książka na tekturze, rozkładówka

Gdy widzę taką książkę (na tekturze wygląda szczególnie pięknie), to wyobrażam sobie, jak Marysia, Hania czy Krzyś za lat 15-18 będą się pakować do wyjazdu na studia. Gdzieś na półce lub zakamarkach szuflady, pełnych tajemnic, znajdą swoje pierwsze dzieło. To, które wyposażyło ich w pewność, że wszystko jest możliwe, że świat stoi otworem, nawet jeśli ten pierwszy raz słowo „kocham” napisali z błędem. Błąd można poprawić, a pasja i wszystkie inne uczucia towarzyszące nieposkromionej twórczości, pozostają.  /kfh/

Wydajemy takie arcydzieła Na Dobry Początek:)

 

Chcesz też taką wydać? Zadzwoń do Agnieszki 512 446 414  lub Kasi 691 712 171 lub napisz redakcja@bajkopisarze.pl.

Pomożemy wydać pierwszą książkę Twojego dziecka!
Wydawnictwo bajkopisarze.pl

 

 

Dlaczego należy zacząć pisać pandemiczny dziennik

17 marca zanotowałam w notesie: Dzisiaj jest cicho. Przestały latać samoloty nad naszym domem. W pierwszej chwili nikt nie usłyszał tej ciszy. Nawał myśli, obaw i lęków rozbrzmiewał w głowach donośniej niż pomruki samolotów przelatujących nad naszymi głowami.

Nie ma chyba lepszego momentu aby zacząć pisać dziennik. Nazwij go jak chcesz: Dziennik Koronawirusa, Pamiętnik z Czasów Zarazy, Kronika Zdalnej Koronopracy, Rejestr Codziennych Zdarzeń, Notatki z Pandemicznych Spotkań, itd.

pusty notes kusi…

Dodatkowym argumentem w podjęciu tej decyzji, może być chęć edukacji przyszłych pokoleń. Albo mniej banalnie. Pisanie pozwoli zrzucić ciężar codzienności, uspokoić gonitwę myśli, wyartykułować obawy. Twoje myśli i uczucia im towarzyszące, przelane na papier (do pliku tekstowego) pomogą nadać sens temu, co się dzieje.

Nawet jeżeli wydaje Ci się, że to czego doświadczasz i co czujesz nie jest ważne, to nie masz racji.

Cokolwiek napiszesz w czasie pandemii jest ważne. Jeżeli nie dla ogółu ludzkości, to dla Ciebie i Twoich najbliższych.

Być może wydaje Ci się, że relacja zwykłego człowieka jest mniej istotna niż wymiana zdań pomiędzy politykami. Nie wiesz przecież, jak pojedyncza, spisana historia może wpłynąć na przyszłe pokolenia i być źródłem wiedzy o świecie, który trwał wiosną 2020 roku.

Wciąż masz wątpliwości? Pomyśl o Annie Frank i jej zapiskach z codzienności.

To co? Piszemy?

Pasja i praca czyli książka o dziewczynach jeżdżących na rowerach. Post bardzo osobisty.

Dokładnie rok temu pojawił się w moim domu. Na jego widok wybuchnęłam śmiechem. Wyglądał tak delikatnie i filigranowo, że pierwszą moją myślą było, że TO się pode mną złamie.

Niedługo później poznałam inicjatywę Profidea dla Kobiet. Entuzjazm jej pomysłodawczyni – Tamary – porwałby największego leniwca z kanapy i przekabacił w stylową kolarkę.

I tak oto cały sezon przepedałowałam z Profideą, najpierw w Piątkowe Szosowe Początki, później także w Damskie Poniedziałki, a czasem i w weekendy.

Na rowerze szosowym. Największej niespodziance sezonu.

Przygotowanie tej książki było równie przyjemne, jak tegoroczna przygoda rowerowa w grupie tych fantastycznych dziewczyn.

Zajrzycie do środka i… szykujcie się na kolejny sezon.

 

Autorem zdjęć jest Marek Oberwan
(z wyjątkiem dwóch, mojego na polach (obok podpisu Agnieszka) i tego na ostatniej stronie. Ich autorką jest Anna Tkocz (25×7),
Selekcją zdjęć zajął się Komitet.

Konsultowała Joanna Wapniewska  yhym.STUDIO

Nad wszystkim nieustannie czuwa Tamara.
www.profideadlakobiet.pl
#aktywnaTy

Chcesz zamówić taką publikację? Napisz do Agnieszki: abp@bajkopisarze.pl lub zadzwoń 512 446 414

Najpiękniejsza książka o rodzicielstwie

„Ogromna większość rzeczy tylko się wydarza i nie ma ani nigdy nie było ich rejestru… liczy się tylko opowieść”    Javier Marais

Są takie momenty w życiu, które wymagają upamiętnienia. Spisane, dokumentują rzeczy i emocje, które im towarzyszą. Do nas – właścicielek wydawnictwa pojedynczych egzemplarzy najczęściej te informacje docierają w formie rejestru. Na ich podstawie tworzymy, jakkolwiek nieprecyzyjną i przybliżoną, opowieść. Może przybrać formę bajki, opowiadania lub baśni. Następnie ją ilustrujemy i wydajemy w zamówionym nakładzie: jednego lub kilkunastu egzemplarzy.

Ale to zamówienie było wyjątkowe.

Otrzymałyśmy prośbę o zilustrowanie i wydanie, napisanej przez Rodziców dla swoich dzieci, bajki o MiśPaństwie. Wierszowana  i z pozoru lekka, jak ptak, historia pary niedźwiadków opowiada o tym, jak „stworzyć rodzinę, która przetrwa największą zimę”.

I bynajmniej nie jest to poradnik.

Nie ma też pouczać, ani nikogo zmieniać. Ma dokumentować proces powstawania rodziny. I to tej najbardziej wyjątkowej, tej która powstała dzięki magicznemu kwiatowi o wiele mówiącej nazwie Adoptinae Radosnus.

To bajka o docieraniu do sedna własnych potrzeb i pragnień, i o tym, jak emocje współgrają z naturą. Czyż nie jest tak, że gdy jesteśmy smutni, smutne są nasze zwierzęta? Choć czasem świadomie rejestrujemy poziom, na którym widzimy tylko smętne miny naszych pupili i ogród, w którym nie chcą rosnąć rośliny. I dziwimy się.

Szukamy porady u wujka Gugla, może nawet u znajomych. Szukamy do momentu, gdy strefa dyskomfortu staje się nie do zniesienia, wtedy samodzielnie wyruszamy na poszukiwanie rozwiązania.

Tak też wyruszyli MiśPaństwo. Na końcu swojej drogi znaleźli magiczny kwiat i opiekującą się nim wróżkę, i co najważniejsze MiśDziewczynki. To spotkanie sprawia, że wszystko może się odrodzić dzięki „komuś, kto swym istnieniem, mógłby nazwać ogród swym marzeniem.”

 

 

Życzymy MiśPaństwu i MiśDziewczynkom, aby już zawsze kwitły róże
i „przylatywały całe ptaków krocie, by móc pośpiewać na ich płocie”.

Chcesz wydać własną książkę?  Twoja opowieść jest inna?
My pomożemy Ci ją udokumentować i wydrukować.

Zadzwoń do Agnieszki 512 446 414 lub Kasi 691 712 171
albo napisz redakcja@bajkopisarze.pl

skocz też do naszego sklepu z personalizowanymi książkami na rozmaite okazje

Za każdą książką stoi człowiek. Mały lub duży :)

Czy czasami się zastanawiacie, kto za tym stoi?

 

Z jednej strony wydawca, czyli te osoby, które przygotowują książkę. Z drugiej natomiast czytelnik.

Większość wydawnictw, przygotowując nową książkę, mierzy się z wyzwaniem, ponieważ nie zna konkretnego czytelnika.  Może sobie jedynie wyobrażać, kto sięgnie po jego dzieło. Kogo rozbawi albo wzruszy. Może fankę biegów przełajowych, który postanowiła na chwilę odsapnąć, może znanego kucharza, który w książkach szuka wytchnienia a może małą dziewczynkę, która siedzi na podłodze ze swoim ukochanym misiem i czyta mu pierwsze wiersze?

 

Wyjątkiem są książki przygotowywane przez nasze wydawnictwo, czyli personalizowane. Gdy taki egzemplarz przygotowujemy, wiemy dokładnie, dla kogo. Wiemy, jak wygląda bohaterka czy bohater, poznajemy fakty z jego życia. Nawet jeśli tekst personalizujemy w części a nie piszemy w całości, to i tak  po zakończeniu pracy, mamy poczucie, że mamy nowych znajomych, którzy uchylili nam drzwi do prywatnego świata.  Jesteśmy bardzo wdzięczne za tak ogromne zaufanie.

 

A potem kiedy egzemplarz wyruszył już w drogę do adresata, wyobrażamy sobie, jak Obdarowany naszą książką wygodnie rozsiada się w fotelu i zatapia w lekturze. Czyta z wypiekami na twarzy, wybucha gromkim śmiechem, pogrąża się w refleksji… Zależnie od treści, formy i wieku adresata.

A jeśli przy okazji możemy pomóc Stasiowi, który nie lubi ciemności albo Marysi, która się zastanawia, jak będą wyglądać jej 5-te urodziny, albo wspólnie celebrować chrzest Frania, to jesteśmy dumne jak paw!

 

I my wiemy, dla kogo robimy nasze książki, dla kogo przygotowujemy spersonalizowany tekst i wycinamy zdjęcia. Dla naszych Superbohaterów. Stworzyć książkę dla takiego Bohatera, to dopiero przygoda!